niedziela, 18 stycznia 2015

Italo Calvino "Baśnie włoskie"

"Baśnie włoskie" Italo Calvina to dwieście baśni, wydobytych przez wybitnego Włocha głównie z etnologicznych i folklorystycznych monografii, rozłożonych na trzy duże tomy, baśni, które są dokładnie takie, jakie powinny być wszelkie utwory przynależące do tego gatunku: cudowne i pożyteczne, czarujące i lekkie, łagodne i czasem okrutne, dla dzieci i dla starców, dowcipne i straszne, magiczne i wyzwalające. O każdej porze dnia czy nocy można chwycić dowolny tom, aby otworzyć dowolnie wylosowaną stronę; każda historia, bez wyjątku, uzupełnia wewnętrzne zasoby witalne oraz reguluje prawidłowe funkcjonowanie wyobraźni.
To, że baśnie są włoskie, nie wprowadza żadnych zasadniczych zmian w klasycznie europejskim imaginarium tego rodzaju opowieści: występują królewny i królowie, księżniczki i książęta, wspaniałe pałace i bohaterskie podróże, tajemniczy starcy, magiczne rośliny, przebiegli wieśniacy, wzruszająco dobrzy ludzie, głupcy, zakochani żołnierze itd; gdyby bohaterowie nie nazywali się Giovanni bądź Giuseppe, gdyby nie występowały nazwy serów i gdyby zamiast fig była mowa o jabłkach, to równie dobrze mogłyby to być baśnie polskie.
Tym, co jednak wymaga podkreślenia i szczególnie zachwyca, to fakt, że baśnie zostały spisane przez Italo Calvina - bez wątpienia jednego z wybitniejszych stylistów XX-wiecznych. Każdy zna ze swojego doświadczenia czytelniczego podziw wywołany złożonością czy wyrafinowaniem konstrukcji zdaniowych; tutaj, odwrotnie, uderza wyrafinowana prostota zapisu. Czuć rękę włoskiego mistrza w każdym przecinku czy wtrąceniu; obcujemy z doskonałą językową harmonią. 
Nie można również oprzeć się wrażeniu, że Calvino niejednokrotnie podwyższył poziom komizmu sytuacji czy dialogów oryginału; jego łatwo rozpoznawalny humor - łagodny i pogodny, czasem absurdalny i zaskakujący, niekiedy bardziej ostry, lecz nigdy agresywny - idealnie uzupełnia baśniowe opowieści. Rzecz zresztą do przewidzenia, jeśli jesteśmy już zaznajomieni z trylogią "Nasi przodkowie".

Wydawnictwu Czuły Barbarzyńca Press należą się słowa wielkiego uznania; tomy zostały wydane wybornie, począwszy od wyboru ilustracji po wybór czcionki głównego tekstu; wydaje się, że sama inicjatywa wydawnicza wymagała sporej pracy i determinacji.
Uchylmy czoła.

Italo Calvino, Baśnie włoskie, tomy I-III, 2012, 2013, 2014, Czuły Barbarzyńca Press.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz